Owoce liczi w korzennej galaretce z czerwonego wina

Trochę nietypowy deser, ale nie zawsze musi być typowo. Smak słodkich owoców liczi doskonale pasuje do galaretki przyrządzonej z czerwonego wina. Tym razem użyłam do przygotowania galaretki grzańca galicyjskiego, ale równie dobrze możemy użyć dowolne czerwone wino, dosładzając je cukrem i doprawiając przyprawami. Do galaretki nie dodajemy sypkich przypraw - cynamon musi być w lasce, a goździki w całości.

 

Na 4 duże desery potrzebna będzie puszka drylowanych owoców liczi (ok. 250 g po odsączeniu)

oraz galaretka:

500 ml  grzańca galicyjskiego

500 ml wody

1 laska cynamonu

2 łyżki goździków

3 łyżki cukru

35 g żelatyny

Wodę zagotowujemy, na wrzątek wrzucamy goździki i cynamon. Gotujemy ok. 2 minuty na wolnym ogniu. Odcedzamy i do wywaru dodajemy cukier, dokładnie mieszamy (cukier musi się rozpuścić), studzimy.  Żelatynę dokładnie rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody i dodajemy do wywaru (nie mogą pozostać grudki). Następnie dodajemy wino i mieszamy. Zalewamy owoce liczi - kiedy wywar będzie już chłodny wkładamy do lodówki. Galaretka powinna zastygnąć po ok. godzinie.

Walentynkowe kruche ciasteczka

Po długiej przerwie w pieczeniu spowodowanej doktoryzowaniem się bynajmniej nie z wypieków, wracam do przyjemności, czyli gotowania :-) Na Walentynki miało być słodko i z dużą ilością lukru. No to mamy kruche ciasteczka :-)

Ciasto

30 dag masła

10 dag cukru pudru

cukier waniliowy

2 żółtka

1 całe jajko

45 dag mąki pszennej

Lukier

15 dag cukru pudru

3 łyżki soku z cytryny

2-3 łyżki gorącej wody

barwniki spożywcze (można zastąpić galaretką w proszku)

Przygotowanie ciasta

Wszystkie składniki siekamy, a następnie szybko zagniatamy. Odkładamy ciasto do lodówki na minimum pół godziny, a następnie wycinamy kształty. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temp. 160 stopni C do momentu aż będą rumiane (niezbyt długo, aby nie wyciekło całe masło).

Przygotowanie lukru

Składniki mieszamy aż uzyskamy jednolitą masę.